Taśma w ruch
6 grudnia to wyjątkowy dzień, przepełniony radością i życzliwością, w którym nie ważne ile ma się lat i tak zawsze czeka się na wizytę Mikołaja, który ukradkiem chowa nam coś „pod poduszkę”. Nie wiem jak to możliwe ale odkąd sięgam pamięcią to gdy rano się budziłam zawsze tego dnia znajdowałam coś słodkiego po poduchą – i dziś rano nie było inaczej.
Ale nie o mnie ten artykulik tylko o tym co dziś działo się w naszej szkole, a się działo i to nie mało. Najpierw na korytarzach pojawiły się świąteczne dekorację potem wszyscy chodzili w czerwonych czapeczkach, aż w końcu do wszystkich dzieci przybył najprawdziwszy Święty Mikołaj ze swoją wesołą ekipą pracowitych Elfów i Śnieżynek. Zaprosili oni wszystkich na hale sportową, a tam istne szaleństwo w samym centrum hali powstała mikołajowa fabryka prezentów, w której nieustannie i bez wytchnienia pracowały Elfy i Śnieżynki po to by nikt nie był dziś smutny. Taśma produkcyjna chodziła na najwyższych obrotach, a Śnieżynki kolejno odbierały z niej podarunki, które przekazywały Mikołajowi a on obdarowywał nimi nasze dzieci.
Zachwyt, zdumienie ale i zaskoczenie takie były reakcje dzieci, które nie zapomniały także o Mikołaju i dla niego również miały prezenty w postaci swoich twórczych piosenek, tańców oraz wierszyków, a co najważniejsze uśmiechów od ucha do ucha, a w serduszkach miłości bez liku.
Wszyscy opuszczali fabrykę Mikołaja z uśmiechami na twarzy i z prezentami w ręku obiecując bycie grzecznym i uczynnym przez cały rok. Mam nadzieje że tą obietnice nasi podopieczni spełnią i dotrzymają słowa, a wtedy z za rok Mikołaj na pewno do nas wróci.
DZIĘKUJEMY KOCHANY ŚWIĘTY MIKOŁAJU.
Antonina Wirkus