
Od kurnika do koszyka.
W poniedziałkowy, kwietniowy poranek Pszczółki uczestniczyły w zajęciach, podczas których miały nietypowego gościa.
Tego dnia Pszczółki zapoznały się z wierszykiem Jana Brzechwy pt.: „Jajko”. Poznały wyposażenie kurnika i ptactwo tam mieszkające. Nazywały mamę, tatę oraz dzieci, dopasowywały. Następnie liczyły potomstwo i porównywały liczebność zbiorów. Dzieliły nowe nazwy na sylaby i poznały cykl rozwoju kury. Za pośrednictwem dotyku musiały odgadnąć, co znajduje się w magicznym pudełku. Spisały się świetnie, to było kurze jajko. Poznały zawartość jajka, dotykały i obserwowały rozpływające się żółtko, mogły również dotknąć i obejrzeć skorupki. Kolejnym zadaniem było obranie ugotowanych jaj na twardo, wcale nie było to takie proste, ale dzielnie dokończyły zadanie, udało się nam wydostać żółtko w postaci kuleczki. Pszczółki poznały nazwy żółtka oraz białka i mogły wszystkiego spróbować. To jeszcze nie był koniec ciekawostek, zabraliśmy się wspólnie za zrobienie jajecznicy, dzieci bacznie obserwowały jak zachowuje się jajko pod wpływem temperatury. Jajeczniczka wyszła przepyszna, zniknęła w mgnieniu oka. Czas było na trochę ruchu, nasze Pszczółki wzięły udział w zawodach z jajkami na łyżkach. Wszystkie dały radę i żadne jajeczko nie spadło na dywan. Pobawiliśmy się w gospodarza zbierającego jajka wysoko i nisko w kurniku. Ostatnim, najważniejszym elementem były odwiedziny „Pani Kury”. Kura była spokojna, wszystkie dzieci mogły jej się uważnie przyjrzeć, pogłaskać po piórkach, dotknąć nóżek, obserwowały jak dziobie ziarenka. Zachwytom nie było końca. Kurka odwiedziła wszystkie grupy przedszkolne, jednak w Pszczółkach podobało jej się najbardziej. Celem zajęć było, aby dziecko za pomocą własnych doświadczeń, obserwacji, mogło wyciągnąć wnioski. Miało okazję również obcować z żywym stworzeniem, dowiedziało się jak należy o nie dbać. Mogło degustować jajko w różnych postaciach i poznało cykl rozwojowy kury. Dziecko, kiedy doświadcza, najwięcej zapamiętuje i się uczy, a my wychowawcy im towarzyszymy w tej ciekawej drodze poznawczej.
Marzena Nowik