Chłopaki lubią brąz
Rysiu Rynkowski śpiewał: „Dziewczyny lubią brąz…..”. A my dziś śpiewamy „Chłopaki lubią brąz”. Tak właśnie: to nasza szkolna drużyna chłopców w roczniku 2004-2002 pokazała dziś prawdziwe serce do walki i w grupie śmierci, bo tak należy nazwać grupę do której trafiliśmy na Mistrzostwach Powiatu w unihokeju, znalazła się na drugim miejscu awansując tym samym do czołowej czwórki wałczącej o tytuł najlepszej drużyny powiatu. Zespoły z którymi przyszło nam się zmierzyć w fazie grupowej należą do ścisłej czołówki województwa w tej grze zespołowej. Świadomość tego ze trafiliśmy na dwa najmocniejsze zespoły nie powaliła nas jednak na kolana, a wręcz przeciwnie dodała nam animuszu do walki i pokazania że „do póki piłka w grze wszystko jest możliwe….”. Swój pierwszy mecz z SP1 zremisowaliśmy 0:0,a w drugim meczu z Grzmiącą wiedzieliśmy ze musimy mecz albo zremisować albo przegrać nie więcej niż 4 bramkami i swoje zrobiliśmy do ostatniej minuty meczu twardo broniliśmy bramki , i tylko małe błędy i rozkojarzenie na kilka sekund przed końcem sprawiły ze straciliśmy dwie bramki ale to i tak dawało nam wyjście z grupy z drugiego miejsca. W walce o medal spotkaliśmy się z STO. Walka była tak zacięta ze o zwycięstwie i brązowym medalu musiały zadecydować rzuty karne i tu my wykazaliśmy więcej zimnej krwi wygrywając 3:0. Finał rozegrał się między Grzmiącą, a SP7 i tu bez większych problemów tytuł z ubiegłego roku obroniła Grzmiąca.
Reprezentacja żeńska także pokazała charakter i tylko przez mały błąd nie awansowała do wąskiego finału, kończąc zawody po dwóch zwycięstwach i remisie na 5 miejscu.
Moim dzieciakom jeszcze raz gratuluję i dziękuję za super postawę. Pani Tosia.