
Rodzina w Centrum – Historia, Wolność, Bezpieczeństwo… i PIANA!
Czy deszcz może zepsuć rodzinny piknik? Ależ skąd! Może co najwyżej… dodać mu emocji! Nasz wielki Piknik Rodzinny „Rodzina w Centrum – Historia, Wolność, Bezpieczeństwo” rozpoczął się 6 czerwca 2025 r. z zapowiedzią, że niebo może płakać. Ale przecież nie takie rzeczy przeżyliśmy! Pogoda była dla nas łaskawa przez większość dnia, jakby sama chciała zobaczyć, jak świetnie się bawimy!
A działo się naprawdę sporo. Były kiełbaski dla wszystkich zgromadzonych – ufundowane przez Wójta Gminy Szczecinek – znikające szybciej niż lody w upalny dzień. Była też kawiarenka z ciastami, które zasługiwały na własne miejsce w programie kulinarnym. A do tego gorąca kawa i herbata – bo wiadomo, jak ciasto to i kawa.
Dzieci miały tyle atrakcji, że nie wiedziały, od czego zacząć! Animatorka wciągnęła najmłodszych w świat gier, zabaw i śmiechu. Strażacy zdradzali tajniki walki z ogniem, a dzieci dzielnie celowały strumieniem wody do butelek – niczym mali superbohaterowie. Policjanci opowiadali o bezpieczeństwie na drodze, a Nadleśnictwo zabrało nas w podróż po lesie – bez wychodzenia z placu szkolnego!
Była też strefa wojska, WOPR-u, pierwszej pomocy, strefa harcerska z węzłami, dmuchaniec, strzelanie laserowe, konkursy, szachy, tenis stołowy, ognisko… a w samym centrum uwagi – jak co roku – LOTERIA FANTOWA. Kolejka do niej była tak długa, że powinna mieć własny kod pocztowy!
I kiedy myśleliśmy, że nic nas już nie zaskoczy, niebo postanowiło zrobić efektowne zakończenie – tuż przed kulminacją imprezy, czyli pianą dla dzieci przygotowaną przez OPS Wilcze Laski, lunęło jak z cebra! Deszcz przegnał nas do hali sportowej, a dzieci miały więcej frajdy z ucieczki niż z samej zabawy.
Ale, ale! To nie koniec – gdy tylko niebo się wypogodziło, wróciliśmy na plac, a dzieci wreszcie doczekały się tego, na co czekały od rana – szaleństwa w ogromnej, białej pianie. I to był ten moment. Śmiech, chlapanie, radość – chyba nie trzeba lepszej puenty dla całego dnia!
Dziękujemy wszystkim organizatorom, gościom, służbom, rodzicom, sponsorom i… pogodzie, że wytrzymała, ile mogła. Do zobaczenia za rok.